środa, 9 marca 2011

2 lata

Minęła druga rocznica od naszego pierwszego spotkania.
Nie liczymy od kiedy byłyśmy razem, ani od kiedy jesteśmy znowu razem bo tych zawirowań było trochę.
Naszą rocznicą jest Dzień Kobiet- spotkałyśmy się wtedy pierwszy raz nad Wisłą, wcześniej wiedziałam, że tam będzie i wymusiłam na Miśku żeby mi powiedziała. A ja przypadkiem tam się zjawiłam.

Wtedy pierwszy raz zobaczyłam i dotknęłam! moje Cudo :*
Dotknęłam bo przyniosłam M&M'sy i wysypywałam trochę na jej delikatna dłoń-to było zamierzone :D.
Misiek jeszcze wtedy podpalała fajki co mi się średni podobało :)
Nie dała się zaprosić na kawę; później już były same wizyty domowe.
Jezu, to już dwa lata!

Początek naszej znajomości było mocno zakazany, intrygujący, pasjonujący, był jak nowonarodzenie mojej seksualności wobec kobiety, która teraz włada całym moim sercem:*

najkia