poniedziałek, 20 czerwca 2011

Lato

Początek kalendarzowego lata zapowiada się dość chłodno-niestety. 18stopni, wieje, leje- what the hell?

Postanowiłam coś naskrobać bo dawno nas tu nie było (a była kolej pisania miśka ;)  )

Misiek aktualnie czyni ze mnie słomianą wdowę, wyjechała gdzieś na wschód ziemi polskiej do rodziny.

Myślimy nad wakacjami i umyśleć nie możemy.
Poza tym u nas po staremu- bardzo się kochamy :D

A i mamy nowe towarzystwo branżowe- tak więc jest wspólna zabawa i wartkie dyskuje o tematyce nieheteronormatywnej.

Zauważyłam również, że moja połówka wykazuje nadaktywne platoniczne zainteresowanie pewnym typem kobiet les. Typ ten to pomieszanie La Roux, krótkich krzyczących fryzur, koszul w kratę, chrypy i spojrzenia niegrzecznych dziewczynek. Nie wspomną o współlokatorce- pseudohetero-..krr...

Ja się zastanawiam gdzie ja jestem w Jej typologii...? ;)

najkia